Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna ventrue1.forumoteka.pl
Wampir:Maskarada i cross
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ventras :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna -> Życzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goratrix
Książe


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 130

PostWysłany: Sob Mar 01, 2008 6:31 pm    Temat postu: Ventras :) Odpowiedz z cytatem

Mało mnie tutaj widać, ale skoro już jestem i chyba jako jedyny zauważyłem co pisze w dolnej belce...

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN DLA NASZEGO NACZELNEGO VENTRASA W MIEŚCIE !!!!

Niech ci się szczęści Ven, pokonaj wredną kadrę pedagogiczną na uczelni, pościelaj tam sobie wygodnie i wracaj do nas na Cona bo nam pusto bez ciebie, a ty się z Assamitami pałętasz (nie ma ich tutaj, więc mogę ich obsmarować !!!).

A tak na serio to zdrówka, pieniędzy i dalszych sukcesów.
I dobrych przyjaciół.

Resztę w dowolnej kombinacji wybierz sobie sama :*

_________________
" Myślisz, że to JA szukałem naszego wygnania?! Ty ze wszystkich ludzi? Wolałbym setki okrzyków "heretyk" i tysiące mieczy Tzimisce niż pogardliwe słowa Zakonu tamtej okropnej nocy... Ale jeśli za nami nie podążą tedy pozwólmy im wymrzeć, jak smokom, których skamieniałe szkielety wygrzebują z brzegów cliffu."

Goratrix do Meerlindy, 1202rok
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Iruzu
Dziecko


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 25

PostWysłany: Sob Mar 01, 2008 9:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystkiego najlepszego od bandy Assamitów, która spiewa "sto lat" (oczywiście po arabsku - dla klimatu).

Wprawdzie...
- Mahir troche marudził, ze mu się garnitur nie podoba (wiesz, pierwszy raz na oczy widział takie ubranie. On ze starych czasów...)
- Ethan przyniósł flaszkę do połowy pustą, bo po drodze podobno go suszyło...
- Amr załatwił fajerwerki na twoją cześć, ale troszkę sufit uszkodziły (wyślemy ekipę remontową w najbliższym czasie)
- Iruzu przyszedł uzbrojony po zęby w 7 sztyletów, Desert Eagle i takie tam... (bezpieczeństwo jest najważniejsze. Zresztą mogli się zjawić nieproszeni goście).
- a Imran... co? Tort jeszcze nie dotarł?

... ogólnie mówiąc, impreza nie była taka zła.


Cytat:
...ty się z Assamitami pałętasz (nie ma ich tutaj, więc mogę ich obsmarować!).


Goratrix, nie przeginaj... My jesteśmy wszędzie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Naum
Dziecko


Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 26

PostWysłany: Sob Mar 01, 2008 9:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
...Mahir troche marudził, ze mu się garnitur nie podoba.


A proponowałyśmy z Yadhirą inne ubrania. I co? Powiedzieliście, że widok opalonych, półnagich mężczyzn mógłby być dla solenizantki zabójczy, a wy kontraktu nie macie!


Ode mnie życzonka już masz, ale tu też zaznaczę, że pamiętam. Wszystkiego najlepszego!

_________________
So wild, so beautiful and pure
All elements divine
The essence of all life...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sildre



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 6

PostWysłany: Sob Mar 01, 2008 10:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja życzę, by ekipa remontowa była wyoliwkowana... miała opadające szelki z potężnych ramion, a jak skończą z sufitem to uniosą Cię i wyniosą do sypialni uzbrojeni w wisienki i bitą śmietanę oraz sporą ilość czerwonego martini.
_________________


"Szcz??cie m??czyzny: zrobi?. Szcz??cie kobiety: on zrobi." - F. Nietzsche
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ventrue1
Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 424

PostWysłany: Nie Mar 02, 2008 12:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gorcio
Dziękować za życzenia, ale do Elizjum nie wracam. Powód tego stanu wpisał się pod tobą 

*****

Banda Assamicka:
Impreza rzeczywiście należała do udanych i nawet Assamici nie mogli powiedzieć, że była najgorszą w ich życiu, oprócz tego że:

- Ventras jak tylko wpadł i usłyszał śpiewających Assamitów to zrobił wielkie IKKKKKKK ( zapominając o swoim wieku i poważnej pozycji śpiewających), po czym wiele nie myśląc po kolei zawiesił się każdemu na szyi sprzedając potężnego całusa i patrząc, który najszybciej spanikuje i ucieknie zaatakowany przez dziką europejską babę. Najwyższe zakłady szły na Iruzu. Ewentualnych uciekających za pomocą macek wyłapywał za nogi i ściągał z powrotem.

- Ethanowi zabrał flaszkę (zapewne niemal wchodząc mu na głowę), bo po takim gorącym powitaniu też zaczęło go suszyć. Obalili ją wspólnie zapewne śpiewając. Lepiej nie wspominać co.

- Po obaleniu flaszki podejrzanie zaczął omijać marudzącego Mahira, żeby czasem nie wybawić go od nielubianego garnituru ściągając go z niego. No chyba, że Mahir naprawdę MOCNO marudził, bo Ventras z natury pomocny jest i lubi gościom dogadzać.

- Iruzu starał się nie traumatyzować ponad miarę obawiając się, że jeśli jeszcze do tej pory nie zdążył uciec z krzykiem to może to w każdej chwili uczynić i z ochrony byłyby nici. A Iruzu musi do dobrych imprez się przyzwyczajać, bo na tej się raczej nie skończy. Następnym razem Ventras postanowił ściągnąć Yadhirę i oboje postawić na warcie w jakimś ciemnym, cichym kącie. Być może z biurkiem. Zabezpieczenia murowane.

- ostatecznie w oczekiwaniu na tort zsiadł się z Amrem i twierdząc, że idzie wiosna, ciepło i gwiazdy świecą począł przykładem Khalida wysadzać resztę sufitu z ambitnym planem zrobienia sobie obserwatorium. W celu zapobieżenia dalszym stratom należało Ventrasa pilnować i usunąć materiały wybuchowe. Oczywiście podejrzana wichura jaka zerwała się w okolicy nie była skutkiem ich wesołych zabaw.

- zawartość tortu po pojawieniu się regularnie była napastowana widelcem. Między żebra. I nie tylko.

- jeśli ktokolwiek jakimś cudem doniósł jeszcze jedną flaszkę, to po jej postawieniu zza planu wyszli panowie pomocnicy reżysera i na miejscu sceny postawili wielką planszę z napisem CENZURA. Wskazane byłoby też rzucenie Ciszy ze względu na dochodzące zza planszy odgłosy.


Nad ranem Ventrasa dało się znaleźć zwiniętego w kulkę (dziwnym trafem pewnie nie samego bo na to za zimno... W razie problemów z opornym grzejnikiem obok znaleziono też młotek.) i śpiącego grzecznie gdzieś w jakimś miękkim kącie. Obok Ventrasa stała kartka:

„ Nie budzić przed wieczorem i nie zabierać grzejnika. Podania o członkostwo w assamickim fanklubie „Ponętne Szakale” zostawiać na stoliku. Legitymacja członkowska płatna pół litra Vitae, generacji 11-8. Do odbioru w najbliższej Kasztelni. Z pozdrowieniami dla przyszłych wyznawców- Prezes Fanklubu”


*****

Naum:

A było im zwyczajnie wykraść inne ciuchy, zamiast pytać. Ciuchy Du’atu poszłyby na Ebayu za solidną kasę. Zdjęcia du’atu z imprezy bez ciuchów- TEŻ Very Happy
A widok półnagich, opalonych ładnych panów Assamitów mógłby naprawdę skończyć się marnie… ale raczej dla ładnych panów.

Welcoming you to my Harem…


*****

Sildre

Oliwka wskazana jest zawsze i wszędzie. Jeśli panowie przyjdą nieprzygotowani to zawsze może ich dogonić jakieś nieszczęście, mogą się poślizgnąć na skórce od banana i sami w coś zanurkować.

Sposoby są różne.

A co do wyposażenia panów po pracy: niech do licha wezmą jeszcze jakiś ręcznik i mydło, bo ktoś mnie będzie musiał wyszorować za uszami i na plecach od tej śmietany :>

_________________
"Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."

"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sildre



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 6

PostWysłany: Nie Mar 02, 2008 2:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ależ dobra ekipa zapewnia także po skończeniu robót solidne mycie. A, że języki mają sprawne to bez ręcznika się obejdzie:P najwyżej później dorzucą jeszcze wspólne kąpiele w jacuzzi na zmianę, żeby tłoku nie robić i tak cały wieczór z głowy:P
_________________


"Szcz??cie m??czyzny: zrobi?. Szcz??cie kobiety: on zrobi." - F. Nietzsche
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Nie Mar 02, 2008 6:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A było im zwyczajnie wykraść inne ciuchy, zamiast pytać. Ciuchy Du’atu poszłyby na Ebayu za solidną kasę. Zdjęcia du’atu z imprezy bez ciuchów- TEŻ
A widok półnagich, opalonych ładnych panów Assamitów mógłby naprawdę skończyć się marnie… ale raczej dla ładnych panów...


Nic straconego, panowie jeszcze śpią po imprezie. Najwyższy czas troszke zarobić na tureckim bazarze. To po ile sprzedajemy gacie Wezyra?

Uh, nie ma to jak Setyckie interesy :>
Z pozdrowieniami - Yadhira
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna -> Życzenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Szybka odpowiedź
Użytkownik:
Wynik działania: 5+3 =


 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum