Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna ventrue1.forumoteka.pl
Wampir:Maskarada i cross
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Victoria Esche- Cortez

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna -> POSTACIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ventrue1
Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 424

PostWysłany: Sro Lip 12, 2017 9:25 am    Temat postu: Victoria Esche- Cortez Odpowiedz z cytatem

VICTORIA ESCHE- CORTEZ




Imię i Nazwisko: / Znany jako: Victoria Esche- Cortez, Kapłanka, Wrzód na Dupie
Płeć: Kobieta.
Wiek: W zależności od stroju lub jego braku 22-28lat.
Rasa: Kainitka, ale ciężko to rozpoznać. Najczęściej musi się przyznać.
Zawód: Księżna, Archont, Arcybiskup, Priscus, Kapłanka, w wolnych chwilach psychoterapeuta, lekarz i kucharka. Czasem działacz społeczny, wszak ma własną Fundację. Autorka poczytnych książek. Bywa Justicarem.
Znaki szczególne: Wygląd.

WYGLĄD:
6

Victoria jest wysoka jak na kobietę swojej epoki- w butach na obcasie mierzy całe 160cm.
Jej niezbyt imponujący wzrost przyćmiewają jednak liczne inne zalety.
Jest proporcjonalnej, kobiecej budowy, z ładnie zaokrąglonymi biodrami i biustem. Alabastrowa skóra bez żadnych stałych skaz, duże niebieskie oczy, zawsze eleganckie stroje (o ile nie mundur polowy).
Czarne, długie włosy upina zawsze w elegancki kok, nie lubi nosić rozpuszczonych włosów (choć zdarza się jej to do spania).

Charakterystycznym jest dla niej kolor czarny, czasem przełamany srebrem, złotem, fioletem lub burgundem.
Jako Kapłanka posiada białą suknię i kalie.

Z dodatków zawsze posiadanych przy sobie:
Wsuwka ukrywającą aurę.
Nosi także charakterystyczny wisiorek w kształcie celtyckiego krzyża. Nawet jeśli nie ma go na szyi to pewnym jest że znajduje się w kieszeni albo innym strategicznym miejscu.
W ostatnim czasie da się u niej także zauważyć obrączkę którą do tej pory tak namiętnie zdejmowała.

Ma zaletę ludzkie jedzenie i ludzki wygląd, a do tego bardzo wysokie człowieczeństwo, skutkiem czego ciężko jest ja posądzić o bycie wampirem.


ZACHOWANIE:


Victoria standardowo jest niesamowicie uczynną i przyjazną osobą. Przygarnia i sponsoruje dzieci, babcie i małe zwierzątka- i to niemal dosłownie.
Jest właścicielką nierentownego schroniska dla zwierząt (bo chcieli je zlikwidować i uśpić zwierzaki) oraz dosponsorowuje min. obiady i paczki dla dzieci z biednych rodzin. Lokalną komendę policji także.
Nie zdarzyło się, by odmówiła pomocy komuś, kto jej pilnie potrzebuje. Często użycza swego Elizjum jako miejsca noclegowego. Chyba że ktoś jest z tej drugiej opcji to schronienie komunalne w mieście też oczywiście posiada.

W razie potrzeby operuje i leczy wszelkich denatów jacy jej się trafią- znajomych albo i nie.

Lubi się dokształcać, ciągle czegoś się uczy, o coś pyta, jest wiecznie zabiegana i zajęta. Wraz ze wzrostem ilości zajęć i pozycji ilość wolnego czasu skurczyła się u niej do zatrważająco niskiego poziomu.

Kocha postęp technologiczny i nowinki techniczne, które niejednokrotnie stara się zastosować we własnym domu.

Główną jej wadą jest kapryśność i huśtawka emocjonalna, jeśli tak można nazwać objawy zaburzenia psychicznego którego dorobiła się przez pobyt w Sabacie.
Okazyjnie łapie ciężkie depresje i wtedy bywa dość męcząca.
Sporo w sprawach jej głowy pomógł Carlos Martinez- odkąd jest z Ludem przestała podejmować próby samobójcze, a ma ich kilka na koncie.

Victoria posiada jednak jeszcze drugą twarz, dużo mroczniejszą niż tą którą stara się trzymać na wierzchu.
Jej druga strona (choć rzadko uwalniana na wolność) jest mniej wyrozumiała, za to bardziej butna, bezczelna, jednakże paradoksalnie bardziej rozumna i rozważna.
Jest to obraz doskonałego Starszego Tremere, obraz wzięty od jej własnego nauczyciela.
Wyniosłość, żądza wiedzy i bardzo zmniejszona doza tolerancji to wtedy standard.
Zdecydowanie lepiej jest jej się wtedy nie sprzeciwiać, bo potrafi posunąć się do przemocy.

Prawda jest także, że Victoria jest nieliczną posiadaczką podwójnego systemu moralnego- potrafi posługiwać się zarówno Czlowieczeństwem jak i wyuczoną od Polonii i zaadaptowaną na swoją potrzebę- Ścieżką Mocy i Wewnętrznego Głosu.



PLOTKI:


Victoria jest bardzo medialna zatem mówią o niej we wszelkich możliwych grupach, a na spis plotek brało by ryzy papieru. Najpopularniejsze to:

- jest człowiekiem
- jest Sabatniczką (jest)
- jest pomiotem (właściwe określenie- jest w Ludzie)
- były na nią ogłoszone Krwawe Łowy, zdjęte ostatecznie przez Wewnętrzny Krąg
- stoi na bakier z polityką Camarilli, potrafi nie zgadzać się z jej zasadami (oczywiście)
- ssała z Moncadą zanim przyłączyła się do Sabatu i to on na nią wpłynął
- potrafi się nie zgadzać z decyzjami Regenta i publicznie rzucać mu to w twarz (oooo taaaaak, wszak jest Lojalistą !!)
- jest kochanką Regenta Sabatu (to dlatego się z nim kłoci)
- dostała pozycję za łóżko
- pojedynkowała się z Vykosem tylko dlatego żeby nie zabił jej kochanka
- okrada braci z Sabatu
- ma jakieś stosunki z Inkwizytorem, nikt nie wie jak głębokie
- Rada Siedmiu chce jej śmierci
- Była uczennicą Goratrixa
- jest obecnie Głową Domu Goratrix (właściwie to Głową Domu Zwycięstwa)
- zna Taumaturgie i jest w niej biegła
- ma własną chantry i 45 rozbójników
- ma Drugiego Męża
- ma stado kochanków (mąż się już z porożem w futrynę nie mieści)
- uprawiała z Kurtem sex gdy mąż siedział w drugim pokoju
- uprawiała też sex z Polonią, Stillwaterem, Martinezem, Khalidem Idrisem, tym panem co Ma....wiadomo co, podobno Stroma też nie oszczędziła bo lubi koty
- a teraz sypia z Jayem Dunriderem, za co jej mąż jeszcze mu płaci
- nawet Pan zwrócił ku niej swoje oblicze
- utrzymuje bliskie stosunki z jakimś starym Profesorem i pewnie dlatego nie wyrzucili jej z uczelni choć studiowała 7lat
- kocha tylko jednego mężczyznę i nie jest to Cortez
- podejrzanie często bywa na Bliskim Wschodzie. Jak nic chodzi o seksturystykę bo jej mąż jest już stary i mu nie staje.
- znała się osobiście z Władcą na długo zanim ten objawił się w jej domu
- jest Apostołem i chodzi po domach z biblią. Może to Świadek Jehowy?
- ma własny Zakon. Z pewnością to jakaś nawiedzona sekta bo nawet Assamici widzieli jak klęczą i się modlą.
- podobno wskrzesza gołębie. Tak mówił Quentin. Tyle że Quentin mógł być naćpany.










_________________
"Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."

"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna -> POSTACIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum