|
ventrue1.forumoteka.pl Wampir:Maskarada i cross
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ventrue1 Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 424
|
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 8:50 am Temat postu: Obsada |
|
|
Czyli kto, z kim, jak i dlaczego...
Gracze niech się tutaj grzecznie powieszą, ja dorzucę naszych NPCów. _________________ "Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."
"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Vorg Archont
Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 180
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 9:02 pm Temat postu: |
|
|
by paru takich blondynów.
Imię i Nazwisko: Victoria Esche-Cortez
Znana jako: "Bogini Sexu"
Płeć: Kobieta (to po prostu nie może być Miriam)
Wiek: 18 (kobietą się nie daje więcej)
Zawód: fotomodelka
Plotki
- lubi sexturystykę
- na widok assamity zawsze włącza prezencje
- posiada kochanka w Nowym Yorku
- posiada kochanka w Florencji [źródła podają że nie jednego]
- posiada kochanka w Meridzie
- posiada kochanka w Wiedniu
- posiada kochanka w Polsce
- posiada kochanka w Osace
- posiada kochanka w Londynie
- posiada kochanka na Bliskim Wschodzie
- jest żoną sławnego aktora
- Banderas to jej ex-mąż
- jej obecny mąż jest psychopatą (przebywa na leczeniu w zakładzie dlatego sie go nie spotyka)
Poznacie ją po...
"Ma wielkie oczy,
Którymi każdego,
faceta zauroczy."
Od siebie powiemy wam...
"Na widok takiego,
ciała boskiego,
staje pikawa,
i mały stawa."
Paparaczi
Co z fotografowali Paparaczi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nele Gość
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 9:31 pm Temat postu: SETH |
|
|
Cytat: “Yhm”
Seath, heh – mroczny lord Biedron. Słuchy o nim krążą, że grał w gwiezdnych wojnach ale on sam milczy zawzięcie na ten temat (no comment =jestem winny i każde słowo możemy zaszkodzić). Samorodny jak mucha, w elizjum zjawił się wychodząc z kamienia. Czy pentagramu. Czy innego świństwa. Trącał to pies. Sęk w tym, ze hultaj to jest niejasnej proweniencji. Wchodzi do jakiejś umbry, gdzie wymiata i jest the Best ze swoim strasznym, wielkim „ostrzem” (chodzi o miecz świetlny). Ale jak za wiedźmiństwo, i za to jest cena –w umbrze Seth pokrywa się czarno-czerwoną wysypką na którą żaden dermatolog nie może znaleźć leku. Dlatego Seth zwany bywa biedroneczką umbralną.
Romansuje z 2 naraz (biją się o niego) ale nie powiem z kim bo Goratrix mógłby się obrazić (uuuuuups). I ten jego błyskawiczny awans….nie żebym coś sugerowała. Gab powinien się mieć na baczności bo Seth za dużo czasu coś spędza z jego małżonką ostatnio. Razem podróżują do Madrytu i takie tam. Madrytu? Paryż – miasto miłości jest przecież niedostępne z przyczyn praktycznych.
Zresztą za dużo z panią Justicar pro tempore rozmawia. Podobno jest niezłym powiernikiem chociaż to może dlatego, że mało mówi.
Nasz małomówny wojownik jest fanem polowań – często ma krew na butach i włóczy się sam po dżungli. Jedyne inne racjonalne wytłumaczenie to to, że należy do jakiejś bojówki i kopie na ulicach Jedi. Bo jako, ze sam jest nie dość, że czarny to jeszcze czerwony, nie przyjęliby go do Ku Klux klanu.
Jeden z niewielu archontów niewampirów nie zrobi raczej kariery w dyplomacji. Sam mówi, że on jest od robienia, a nie myślenia. Ale chyba raczej chodzi o to, że nie zrobi nawet ruchu jak mu się nie zapłaci więc ponieważ za myślenie justikar mu nie płacą to nie myśli mimo, że zdradza do tego skłonności. Rozwinąłby niezły biznes sprzedając czapki ze zmor! (Trend sezonu).
Ogólnie – cny to rycerz, choć w Zmora Daily piszą o nim różne bzdury. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ventrue1 Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 424
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 10:21 pm Temat postu: |
|
|
Jessie by Victoria
http://ventrue1.vel.pl/referencje.pdf
Miłej lektury... _________________ "Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."
"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Woland Gość
|
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 6:30 pm Temat postu: |
|
|
Imię: Woland
Płeć: Jak najbardziej męska. Choć, jak twierdzi, wszystko jest kwestią życzeń.
Rasa: Jak sama nazwa wskazuje, niemiecki Diabeł.
Wiek: "Piękno jest wieczne, anioły mają lat tysiące."
Zawód: Niemiecki lekarz. Doktor. Jak kto zwał.
Plotki:
- Zna się z Victorią od dłuższego czasu.
- Dotykał nagiego ciała Victorii.
- Stworzył ciało Victorii.
- Za operację dostał sutą zapłatę.
- Kochanek Victorii, dlatego go sprowadziła do miasta.
- Zdradził Sabat i własną sforę, żeby dać Victorii uciec.
- Nie jest wampirem, tylko aniołem.
- Nie jest ani wampirem, ani aniołem - to demon przyzwany swego czasu przez Tremere Antitribu
- Był niemieckim "lekarzem"
- Był wysoko postawionym oficerem SS, ale zdradził na rzecz radzieckich komunistów.
- Nie jest Niemcem, tylko Rosjaninem, ukrywał się przez te wszystkie lata.
- Jest diablo bogaty dzięki wpływom z konta Victorii.
- Tak naprawdę to jest Sidhe i zauroczył Victorię magią swojego śpiewu.
- Jedyna męska Córka Kakofonii w historii.
- W okresie "sabatniczym" Victoria mieszkała u niego.
- On uczył Victorię Zniekształcenia.
- Potrafi wykonać idealnego sobowtóra Victorii.
- Podesłał Evę.
- W rzeczywistości jest polskim magiem, przechrzczonym Żydem, i specjalizuje się w golemach.
- Służy Żmijowi.
- Jest jednym z potężniejszych Nephandi (przynajmniej tych żyjących).
- Last, bu not least - nowy arcybiskup miasta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ventrue1 Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 424
|
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 1:53 pm Temat postu: |
|
|
Obsada, czyli pokrótce kto pracuje w tym burdelu:
Camarilla
- Victoria Esche- Cortez (Ja_Im_Wcale_Nie_Pomagam)- archont, obecnie robiący za Jelsti.. znaczy Justicara.
- Gabriell Cortez (Zaginiony_W_Akcji)- zaginiony Justicar (podobno uciekł do kochanki)
- Jessie Wilms (Pan_Apokalipsa)- upierdliwy jak zawsze sprawdza wszelkich kłopotów, jak tsunami, wichury, susze, powodzie, AIDS i głód na świecie
- Seth (Nie_Lekceważ_Potęgi_Ciemnej_Strony_Mocy)- archoncka biedronka dbająca o Pana Apokalipsę, strasząca Lasombry latarką
- Santiago (Ja_Wcale_Nie_Jestem_Sabatnikiem)- archont, były (napewno??) Sabatnik, porwany w Madrycie. Cel do odbijania, miłośnik klanu Lasombra, spec od robienia zastrzyków Victorii
- Hernando (Ja_To_Załatwię)- archont, dyplomata, dowodzący Alcazarem i mydlący oczy gościom uroczy Ventrue
- Nicolas Schmid (Wyrywacz_Rąk)- 7 metrowy, nieco ofutrzony ochroniarz Victorii i połowy Sabatu przy okazji...
Sabat
- Kardynał Ambrosio Luis Moncada (Ja_Nic_Nie_Knuję)- obdarzony Prawdziwą Wiarą Lasombra, szef madryckiego Sabatu i Kardynał na Europę Zachodnią, adoptujący wszystkie wampiry na jego terenie ("Tak,Tak, mój Synu...")
- Antonio Vallejo (Wyłączcie_To_Słońce_!!!)- Lasombra- komandor Legionów Cieni, pupilek Moncady. Po wielu latach nieżycia miał okazję zobaczyć piękne słoneczko i tak go to urzekło, że aż się biedak pochorował...
- Joao Mendoza (Jestem_Wielkim_Infernalistą_!!!)- Lasombra, prawdopodobnie Infernalista. Śmiertelny i sabatniczy brat Pabla, czyli obecnego Santiago.
- Woland (Jak_Byłem_Małym_Chłopcem_To_Chciałem_Być_Dyplomatą)- Tzimisce z syndromem Victorii, czyli wszystko biorę na siebie. Znany jako Aniołek
_________________ "Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."
"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..." |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|