Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna ventrue1.forumoteka.pl
Wampir:Maskarada i cross
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Infernalizm i inne ścieżki prowadzące w dół

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna -> MORALNOŚĆ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ventrue1
Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 424

PostWysłany: Pon Sie 25, 2008 1:29 pm    Temat postu: Infernalizm i inne ścieżki prowadzące w dół Odpowiedz z cytatem

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest pograć sobie (albo graliście) kimś, kogo droga prowadzi ciągle w dół i w dól?

Przynajmniej ta moralna droga?

I czy na pewno zawsze tak jest, że podejrzane kontakty MUSZĄ się źle kończyć?

Demony nie są jedynymi istotami z którymi można zawierać pakty, a wiele istot może chcieć od ciebie czegoś całkiem innego niż twojej duszy.
Niektóre nawet mogą bardzo nie kolidować z zasadami moralnymi i być wręcz kuszące w swej wizji, że pomogą one te zasady utrzymać.

Tylko czy to nie jest wielka zmyła? Odroczenie wyroku?


Czy z mrocznej ścieżki da się w ogóle zejść, czy po przekroczeniu jej magicznej granicy nie ma juz żadnego odwrotu ?

_________________
"Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."

"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gabriell Cortez
Archont


Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 155
Skąd: Z Camarilli... podobno

PostWysłany: Wto Sie 26, 2008 2:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z każdej ścieżki da się zejśc jeśli się bardzo chce i zrozumie swój błąd.

Nawet z tej ścieżki.

Co nie znaczy, że zejściem nie jest śmierć.

_________________
"I'm the Justicar of the Camarilla; you have violated my laws"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
malkav
Obywatel


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 60

PostWysłany: Nie Sie 31, 2008 10:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ha To się sprzeciwie!
Nie ma ścieżki negatywnej moralnie. Grając Nephandi należy pamiętać, że oni chcą dobrze. Przynajmniej w ich mniemaniu.
Każdy skorumpowany człowiek, każdy przekupiony mag, każdy zniszczony fragment rzeczywistości przybliża do ich do stanu idealnego. Do całkowitego zniszczenia. Gdy wszystko rozpadnie się do pierwotnej materii, gdy zginą czyści i gdy rzeczywistość rozpadnie się, w tedy powstanie idealny porządek. W zupełnej pustce wypełnionej czystą kwintesencją pozbawioną reguł i ograniczeń trwać będzie idealna harmonia.

To właśnie jest cel nephandi.
Ścieżki wiodące ku całkowitemu zatraceniu człowieczeństwa mają swój inny cel. Wiodą ku zrozumieniu innej prawdy. Ta prawda jest z ludzkiego punktu widzenia nie do przyjęcia i tylko szaleńcy potrafią podążać za jej regułami.
Dlatego właśnie szaleńcy, maruderzy i malkavianie widzą świat zupełnie inaczej. Są wyzwoleni z okowów rzeczywistości, jednak tym samym są pozbawieni punktów odniesienia. To wszystko czyni te nie ludzkie upadające ścieżki tak trudnymi i tak niszczącymi umysł. Każdy kto próbuje dążyć jedną z nich skazany jest na szaleństwo, gdyż umysł ludzki nie jest w stanie znieść ich założeń.

_________________
nie jestem jak inni, ale mog? udawa?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gabriell Cortez
Archont


Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 155
Skąd: Z Camarilli... podobno

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 10:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nikt nie mówi, że w mniemaniu samych zainteresowanych ich ścieżki nie są słuszne- raczej stwierdzamy, iz dla ogółu który wyznaje bardziej uniwersalne i popularne zasady to co robią np. infernaliści czy Nephandi jest bardzo wątpliwe moralnie i prowadzi do spadania po spirali szaleństwa ciągle w dół i w dół.

Zwyczajnie jak juz było wspomniane, jedni wolą Wstąpienie, a inni Zstąpienie.

To jak z Magami Chaosu- jedni chaos popierają i będą tych panów uwielbiać, inni się go obawiają- i będą ich ganić, natomiast spora grupa będzie po prostu zaniepokojona- i będzie obserwować rozwój wypadków.

Wszystko zależy od punktu widzenia.

A szalonych Malkavów to my obecnie mamy powyżej uszu.
Z pozdrowieniami specjalnymi dla Malakhaiia.

_________________
"I'm the Justicar of the Camarilla; you have violated my laws"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sirith (niezalogowana)
Gość





PostWysłany: Wto Sie 04, 2009 1:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Osobiście mam ciut inną wizję motywacji Nephandi i innych tego typu panów, ale zwłaszcza Nephandi.

Nie "chęć dobra", a nienawiść. Nienawiść do takiego stopnia, że zalewa umysł, przesłaniając wszystko inne, staje się podstawową motywacją działań, "esencją" maga. Nienawiść do świata tak głęboka, że wizja tegoż świata staje się wręcz tak negatywna, iż wszystkie próby zmiany stanu (jak również zniszczenie) stają się jedynie dobrem. W końcu jak gorzej być nie może, to może być tylko lepiej, nie?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ventrue1.forumoteka.pl Strona Główna -> MORALNOŚĆ Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Szybka odpowiedź
Użytkownik:
Wynik działania: 5+2 =


 
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum