|
ventrue1.forumoteka.pl Wampir:Maskarada i cross
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ventrue1 Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 424
|
Wysłany: Sob Sie 08, 2009 5:03 pm Temat postu: Zabawne sytuacje w Eizjum |
|
|
Wszystko z czego można się pośmiać.
Na początek coś z assamickim wydźwiękiem.
Jak wrobić Amra, albo... KOTECZEK.
21:26:33 Goratrix_TA: <łaciaty kot próbuje ściągnąć schab z grilla>
21:27:32 Goratrix_TA: <A Goratrix udaje że nie widzi koteczka>
21:27:43 ~Khalid: ten musi być Twój cudotwórco <zerknął na poczynania kota, później na Goratrixa>
21:27:51 Goratrix_TA: Który?
21:28:02 Goratrix_TA: <on karmi czarnego o bursztynowych oczach>
21:28:42 Goratrix_TA: Sioooo! <do tego z grilla> Chcesz się ugrillować futrzaku?
21:28:50 ~Khalid: tak, ten żarłoczny właśnie
21:29:13 Goratrix_TA: To kot Victorii. Mój jest Noir.
21:29:26 Goratrix_TA: Mały czarny rozrabiaka jest Jessiego.
21:29:35 Goratrix_TA: Czarny zielonooki jest Victorii.
21:29:44 ~Khalid: a już myślałem, bo ten chyba je tylko co Ty.
21:29:58 Goratrix_TA: Ten drugi czarny z krawatką został po jednym magu.
21:30:17 Goratrix_TA: Pomyłka. On je za siebie i za Vi.
21:30:17 ~Khalid: no tak, każdy szanujący się czarnoksiężnik z ozz ma swojego kota.
21:30:36 Goratrix_TA: <nie powiedział nic o kocie u Nika>
21:30:51 Goratrix_TA: Koty są w porządku, tez by cie się przydał.
21:31:25 ~Khalid: <parsknął> a gdzie ja miałbym go trzymać i po co?
21:32:10 Goratrix_TA: Tu wszyscy trzymają koty. Chyba, że wyrzucili cię z domu i hotel ci nie pozwala. To może chociaż złotą rybkę?
21:35:06 ~Khalid: Nie mieliby odwagi mnie wyrzucić.
21:39:24 Ventrue1: <vic wróciła do was w końcu przebrana w ciuchy>
21:40:43 Goratrix_TA: Vi, dobrze że jesteś. Amrowi tak strasznie podobają się twoje koty że uznał, że chce tez jednego kota z twojego schroniska na Alamut, bo brakuje mu przyjaciela i to tak dobrze wpływa na psychikę i wewnętrzną równowagę. I głupio mu pytać czy byś mu przywiozła.
21:41:10 Ventrue1: Ooooo,super!
21:41:21 Ventrue1: Było mówić Khalid, przywiozę ci fajnnego kociaka na jutro
21:41:22 ~Khalid: z przyjaciółmi to się daleko nie zachodzi.
21:41:26 Ventrue1: a chcesz kocura czy kotke?
21:41:35 Ventrue1: <wielki entuzjazm>
21:41:44 Ventrue1: a może parkę?
21:41:52 Ventrue1: Małego czy juz odchowanego, kuwetkowego?
21:41:58 ~Khalid: <patrzy jakoś dziwnie>
21:42:31 Goratrix_TA: <popatrz jej w te wesołe oczy amrze- umiesz odmówić TAKIEJ kobiecie ??!!>
21:42:45 Ventrue1: (respect gooor:P)
21:42:47 ~Khalid: (on akurat umie wszystko)
21:43:09 ~Khalid: (...ale skoro chce ją poderwać....)
21:43:29 Ventrue1: Pasowałby ci czarny. I kocur. I raczej nie kociak bo ci wpadnie do mikstury
21:43:49 ~Khalid: skoro tak mówisz....
21:44:05 Goratrix_TA: <wziął swojego na ręce, niesamowicie wesoły>
21:44:18 Ventrue1: Myślisz, ze Mahir tez by mógł chcieć??
21:44:46 ~Khalid: myślę, że nie. Za dużo czyta, zagapiłby się, a kot zdechnie z głodu...
21:44:59 Ventrue1: A fakt..jeszcze by mu książkę zjadł…
(Następnego dnia Vic przywozi KOTA ) _________________ "Niech Honor bedzie twa tarcza, twoim mieczem, twoim plaszczem: pozwól Ventrue zachowac twarz, a zajdziesz daleko."
"Noc wyostrza zmysly, wzmaga kazde doznanie, ciemnosc porusza i budzi wyobraznie, cisza pokonuje skrupuly..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Vorg Archont
Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 180
|
Wysłany: Pon Sie 31, 2009 7:57 pm Temat postu: |
|
|
Wilma, I'm home!!! Czyżby nowy mąż...
[20:40:03] ~Khalid: <słychać jakieś odgłosy z kuchni, czy cisza?>
[20:42:51] Ventrue1: <slychac,vic cos nuci>
[20:43:11] ~Khalid: Kochanie! Wróciłem na kolację, otwórz drzwi! <rzucił głośno>
[20:46:09] Ventrue1: <cisza...po czym drzwi sie nagle otworzyły i zastales Vic z patelnią w rece>
[20:47:11] Ventrue1: Khalid!
[20:47:11] ~Khalid: żartowałem, nie będę jadł! <wytłumaczył się>
[20:47:21] Ventrue1: <opuscila patelnię>
[20:47:24] Ventrue1: Za pozno
[20:47:28] Ventrue1: Chodz do kuchni
[20:47:39] Ventrue1: <i wycofala sie do srodka>
[20:47:55] ~Khalid: <wślizgnął się do środka i zamknął za sobą drzwi>
[20:50:18] ~Khalid: obawiasz się inwazji wygłodniałych Lupinów, czy jest inny powód tego chowania się w kuchni? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|