|
ventrue1.forumoteka.pl Wampir:Maskarada i cross
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ventrue1 Ten_Którego_Słowo_Jest_Prawem
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 424
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 4:35 pm Temat postu: Potomstwo |
|
|
Macie Potomstwo?
Jakie jest?
Posłuszne? Krnąbrne? Lojalne?
Czy może jest pomyłką jakich mało w waszym nie-życiu?
Jego Przeistoczenie było przypadkiem czy długo podejmowaną decyzją? Wcześniejszy Ghoul?
A może w ogóle nie chcecie mieć dzieci, bo to problemy i potencjalni diabolisci?
Jaka jest wasza opinia na temat Kainitów i ich Dzieci?
Czy to czasem nie jest zagrożenie Maskarady i potencjalny przeciwnik w wyścigu po wladzę? |
|
Powrót do góry |
|
|
malkav Obywatel
Dołączył: 15 Paź 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 4:06 pm Temat postu: |
|
|
Dzieci są przyszłością narodów. Tworzenie ich to proces precyzyjnej selekcji najbardziej odpowiedniej jednostki. Taki uczeń, dobrze spropagandowany jest bardzo pomocny. Po pierwsze ma większe pojęcie o świecie obecnym. Po drugie staje się wygodnym kontaktem, gdy chce się wreszcie zając swoimi sprawami. Decyzja o stworzeniu potomka nigdy nie jest łatwa. Jeden z najliczniejszych klanów Torreador tworzy ich na lewo i prawo, bo wystarczy że się zakocha. Inne klany bardziej precyzyjnie ustalają swoje kryteria. No i wymaga to zezwolenia ze strony głów klanu, co zdarza się raczej rzadko. _________________ nie jestem jak inni, ale mog? udawa? |
|
Powrót do góry |
|
|
Goratrix Książe
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 130
|
Wysłany: Pią Lis 02, 2007 6:18 pm Temat postu: |
|
|
Potomkowie są przydatni, z tą teorią nie ma co walczyć.
Wykonują często za nas to, z czym my sami nie nadążamy. Nie da się robić wszystkiego samemu, a lojalne Dziecko potrafi być naprawdę pomocne.
sztuka to wybrać odpowiedniego kandydata, po czym równie odpowiednio go sobie wyszkolić.
"Dobra tresura to druga natura", jak udało mi się kiedyś usłyszeć z ust pewnego Tremera.
Jeśli jednak Dziecko jest krnąbrne lub w inny sposób uciążliwe- warto czasem zdecydować się na krok ostateczny, czyli jego zabicie. Nie ma się co katować Potomkiem, który kopie pod tobą dołek i przynosi wstyd.
Odpowiedzialnym za Potomka mniej lub bardziej jest się przez całe nieżycie- nie warto wysłuchiwać od potężnych narzekań na jego temat i nie warto wysłuchiwać plotek, które młody rozsiewa.
Osobiście uważam, że czasem najlepszym sposobem jest adopcja i ewentualne więzy krwi- wampir bywa, że już jest czegoś nauczony, więc mniejszy kłopot z tłumaczeniem mu podstaw. Najczęściej jest też zrażony do innych wampirów, więc na dobre traktowanie odpowiada lojalnością.
Wreszcie- to potrafi być naprawdę zdolna jednostka której pozwolenie, by zdolności zostały pogrzebane jest wielka zbrodnią.
Nie ten jest Ojcem, kto stworzył, ale kto wychował.
Nie mam nic przeciwko adopcyjnym Potomkom, jeśli tylko potrafią spełniać standardy i podążają prawidłową droga,będąc pomocą i powodem do dumy dla swego opiekuna. _________________ " Myślisz, że to JA szukałem naszego wygnania?! Ty ze wszystkich ludzi? Wolałbym setki okrzyków "heretyk" i tysiące mieczy Tzimisce niż pogardliwe słowa Zakonu tamtej okropnej nocy... Ale jeśli za nami nie podążą tedy pozwólmy im wymrzeć, jak smokom, których skamieniałe szkielety wygrzebują z brzegów cliffu."
Goratrix do Meerlindy, 1202rok |
|
Powrót do góry |
|
|
rokow
Dołączył: 21 Mar 2023 Posty: 6
|
Wysłany: Wto Mar 21, 2023 9:13 am Temat postu: |
|
|
dyaka za to |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|