|
ventrue1.forumoteka.pl Wampir:Maskarada i cross
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malkav Obywatel
Dołączył: 15 Paź 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 4:05 pm Temat postu: |
|
|
Każda tradycja ma swoje metody czynienia magyi. Hermetycy mają swoją. Uważają ją za najlepszą, no i tu się mylą. Oczywiście w błędzie byłby każdy kto twierdziłby że jego metoda jest najlepsza. Skrajnym przeciwieństwem hermesów jest zapewne moja ulubiona tradycja virtualnych adeptów. Ich magya jest na swój sposób bez tradycji i plastykowa. Używają przeróżnych rekwizytów, z których większość byłaby nie do przyjęcia dla innych tradycji. Swoje roty odpalają z płyt na laptopie. A magyi używają do tworzenia virtualnej rzeczywistości 2,0 którą uważają za zbawienie dla ludzkości. Mimo to jest to magya tradycyjna. Wywodzi się z krótkiej tradycji technokratycznej i tak właśnie uczeni są adepci. Wielu z nich uczy się magyi korespondencyjnie (i nie chodzi mi o sferę). Nie spotykają swoich mentorów nigdy poza siecią. Ale gdyby nie było w tym tradycji, to czy stosowali by podobne metody?
Tak naprawdę wszystkie tradycje są na swój sposób reliktem. Są tylko pierwszym etapem rozwoju maga. Poznaje on dzięki nim metodę nauki i kreowania magyi, poprzez skupianie swojej wiary na czynnościach, a nie na efektach. Tak naprawdę to tradycje zakorzeniają rodzaj paradygmatu w swoich adeptach, zakon hermesa jest w tym na swój sposób przodujący. Ten paradygmat mówi magom że to nie ich wiara jest najważniejsza, a raczej procedura. Dopiero po pewnym czasie mag zaczyna tworzyć własne procedury, co już jest przejawem wolnej woli, a dopiero potem zaczyna działać bez rot. Początkowo opornie, bo ograniczenia wynikające z wpojonego paradygmatu robią swoje, a dopiero później, gdy pozbędą się tradycyjnych ukorzenień stają się wolnymi magami.
Tradycje w tym wszystkim wydają się być jednostką ograniczającą, ale nic bardziej mylnego. Stopniowy rozwój wiary i woli maga jest konieczny. Człowiek wyrwany z paradygmatu przez przebudzenie niema dość siły żeby uwierzyć zaraz że wszystko co może sobie wyobrazić może też spełnić.
Z tego samego powodu powstały sfery. Podział na sfery jest dość sztuczny i niedokładny, jednak wyraża pewne normy w których młodemu adeptowi dużo łatwiej się znaleźć. _________________ nie jestem jak inni, ale mog? udawa? |
|
Powrót do góry |
|
|
Eperogenay Dziecko
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 15
|
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 10:49 pm Temat postu: |
|
|
Krótko do powyższego:
Sfery powstały także z tego powodu, by dało się przekazywać wiedzę w sposób "akademicki". Trzeba było choć ogólnie poukładać to wszystko by dało się o tym rozmawiać i nauczać. Ujednoliciło to w pewien sposób wymianę informacji, więc było to dobrą rzeczą :D _________________ BOW BEFORE YOUR GOD!
"...and those who are prideful and refuse to bow down shall be laid low and made unto dust." - Book of Origin
"You know, you blow up one sun and suddenly everyone expects you to walk on water." |
|
Powrót do góry |
|
|
malkav Obywatel
Dołączył: 15 Paź 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 6:36 am Temat postu: |
|
|
Nie zaprzeczam, że wszystko co prowadzi do rozwoju tradycji jest dobre. Pojawia się jednak problem czy jest to dobre w wymiarze uniwersalnym. W raz z rozwojem maga pojawiają się pewne wątpliwości co do ram sfer. Na przykład czy jabłko to sfera życia, czy materii? I co się stanie jeśli przeniesiemy w czasie jakiś obiekt, bez użycia korespondencji, czy pojawi się on w tym samym miejscu, czy też w miejscu w którym obecnie znajduje się to miejsce (bo przecież planeta się rusza i punkty jej przestrzeni oddalają się w czasie). Takie wątpliwości prowadzą do zachwiania się wiary w sen sfer i nakazują adeptowi odszukać własne ramy. Tak więc porzucając normy sfer ustalone przez jego mistrzów porzuca właściwie całe pojęcie sfer na korzyść własnego mniemania o nich. Na koniec najprawdopodobniej porzuci całkowicie podział na sfery. Ale to już inna bajka ;P _________________ nie jestem jak inni, ale mog? udawa? |
|
Powrót do góry |
|
|
arc Słowo_Prawa_Wśród_Magów
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 21
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 4:33 pm Temat postu: |
|
|
Sfery są wyłącznie umowne. Są próbą podzielenia/usystematyzowania/pojęcia rzeczywistości, jej całokształtu wraz z wszystkimi aspektami, tymi widocznymi dla Śpiących, ale nie tylko Dlatego właśnie owa Dziesiąta sfera symbolizuje wzniesienie się na wyższy, ponadludzki już poziom. Sądzę, że wraz z uświadomieniem sobie jej "istnienia" ów podział staje się zbędny. Ale ilu Wstąpionych magów znacie? _________________ If I can't dance, I don't want to be in your revolution.
__________________________________________________
V for VOID |
|
Powrót do góry |
|
|
malkav Obywatel
Dołączył: 15 Paź 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 5:10 pm Temat postu: |
|
|
Budda ;P A tak właściwie, to samo zarzucenie sfer jako ograniczenia jest naturalne u bardzo rozwiniętych magów. Kiedyś napisałem tekst o pojęciu nad sfer, gdzie pokazałem nieco inny podział, który może się pojawić. Samo zarzucenie sfer i zdanie sobie sprawy z istnienia dziesiątej sfery, to jeszcze nie wstąpienie, chyba że ktoś obrał sobie taki właśnie mało ambitny cel.
Pełna kontrola nad dziesiątą sferą przyczyni się do wstąpienia ogółu i może stać się celem wstąpienia samego maga. Do tego nie konieczne jest jednak swobodne posługiwanie się wszystkimi sferami. Choć raczej jest to naturalną koleją rzeczy _________________ nie jestem jak inni, ale mog? udawa? |
|
Powrót do góry |
|
|
arc Słowo_Prawa_Wśród_Magów
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 21
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 10:14 pm Temat postu: |
|
|
Nie twierdzę, że jest to tożsame z Wstąpieniem, ale że jest oczywistą jego konsekwencją. Pełna kontrola? Dziesiąta Sfera? Tfu, Wstąpiony mag nie potrzebuje takich prymitywnych określeń (pomijając, że niewiele jest rzeczy, których potrzebuje )
Podziałów zaś istniało wiele, a obecnie używany został wypracowany, wypraktykowany, ustalony (wręcz urodzony w bólach) i jest widocznym objawem tego, że Tradycje, to mimo wszelkich różnic jedna siła. Choć dziewiątka jest uniwersalna, to przecież mało który mag używa nazw z podstawki, każda z Tradycji we własnym kręgu używa swoich.
No i równie ważne, jak nie najważniejsze Oczywiście, panowie z WW nie byliby sobą, gdyby rozwiązali sprawę w inny sposób, poza tym, nie zapominajmy, że to system RPG, w którym musi być medium aureum pomiędzy liczeniem promili, a full narration. _________________ If I can't dance, I don't want to be in your revolution.
__________________________________________________
V for VOID |
|
Powrót do góry |
|
|
Goratrix Książe
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 130
|
Wysłany: Pią Lis 02, 2007 6:42 pm Temat postu: |
|
|
I kolejne odejście od tematu- miało być o Zakonie, a jest o Sferach pół topicu.
Nie chcę być uznany za nieuprzejmego, ale czy dwójka moderatorów tego działu nie mogłaby przenieść dyskusji o sferach do tematu Sfer, a nie kontynuować go tutaj?
Porządek na forum musi być, albo wszyscy nowi się pogubią. _________________ " Myślisz, że to JA szukałem naszego wygnania?! Ty ze wszystkich ludzi? Wolałbym setki okrzyków "heretyk" i tysiące mieczy Tzimisce niż pogardliwe słowa Zakonu tamtej okropnej nocy... Ale jeśli za nami nie podążą tedy pozwólmy im wymrzeć, jak smokom, których skamieniałe szkielety wygrzebują z brzegów cliffu."
Goratrix do Meerlindy, 1202rok |
|
Powrót do góry |
|
|
Eperogenay Dziecko
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 15
|
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 11:19 am Temat postu: |
|
|
Próbowałem zrobić listę przetłumaczoną z oficjalnych źródeł na temat tego, jak każda z frakcji Wstąpienia widzi Sfery, ale zadanie mnie przerosło już przy Korespondencji od której zacząłem... może ktoś z was bawił się podobnie, albo ma własne pomysły i zdanie na ten temat? _________________ BOW BEFORE YOUR GOD!
"...and those who are prideful and refuse to bow down shall be laid low and made unto dust." - Book of Origin
"You know, you blow up one sun and suddenly everyone expects you to walk on water." |
|
Powrót do góry |
|
|
malkav Obywatel
Dołączył: 15 Paź 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 1:17 pm Temat postu: |
|
|
Jakoś nigdy nie zagłębiałem się w to w jaki sposób widzą sfery poszczególne frakcje. Szczególnie że wiele tradycji jest podzielona, a każdy z ich odłamów widzi je trochę inaczej. Zamiast tego wolałem zagłębić się w samą istotę działania sfer. _________________ nie jestem jak inni, ale mog? udawa? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|