Vorg |
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 5:51 pm Temat postu: Bajka dla złego misia. |
|
Bajka ostrzegająca złe misie przed knuciem.
Znane tutaj są trzy misie.
był już Lareth zdaje mi się,
to palownik - wojewoda,
więcej nie wiem, a to szkoda.
Był też Woland od kubeczka,
taka sobie blondyneczka,
długowłosy, wymuskany,
o bycie księdzem podejrzany,
Trzecim misiem był patolog,
krótko mówiąc ginekolog,
który kusił małe dzieci,
że fortuna je oświeci,
i do jamy je zaciągał,
patrzył długo i spoglądał,
co im zaszyć, a co wszyć,
on też z czegoś musi żyć,
kusi każdą swą ofiarę,
i próbuje uwieść czarem,
teraz właśnie przyszła pora
Vic ofiarą jest potwora,
bo umyślił sobie to,
by w niej także zasiać zło,
i dorobić to i owo,
może to przypłacić głową,
lecz nasz zły miś się nie boi,
zatarł dłonie i już stoi,
zwarty, pewny i gotowy,
on jest pewny swojej głowy.
I od głowy zaczął właśnie,
zaraz państwu to wyjaśnię,
by przekonać ją do siebie,
żeby potem mieć jak w niebie,
pragnął przestać być blondynem,
czyli znanym takim synem,
wziął Victorię do pieczary,
i zaczęli czynić czary,
i już zły miś jest już inny,
lecz czy dobry i niewinny?
czy też jego główka mała,
dalsze plany układała,
te o skrytym zniekształcaniu,
nowych członków dokładaniu,
to na czole, na ramieniu,
byle żaden nie był w cieniu,
musiał jednak on uważać,
by sam członka nie postradać,
bo ofiara nowa owa,
pozniekształcać jest gotowa,
poprzeszywać tu i tam,
co i gdzie, to wiesz już sam.
Więc uważaj ty zły misiu,
na to czym byś robił sisiu,
bo jeżeli zboczysz z drogi,
nie usłuchasz mej przestrogi,
będziesz miał na czole ptaka,
taki gratis, prawda taka. |
|